Zachciało się zobaczyć zamarzniętą Motławę i Zatokę i trochę
zmarznąć w towarzystwie gdańskich kumpli czyli Wojtka i Sebastiana, to
wsiadło się w poranny Inter Regio "Torunianin" o 6:38 aby po dwóch
godzinach zameldować się w Gdańsku.
Oto co zobaczyłem:
Neptun już po renowacji.
Motława solidnie zamarznięta. Widać było kilku wędkarzy.
Budowa Europejskiego Centrum Solidarności
Kurczę zabytek się trafił :)
Na plaży spotkać można pingwiny.
Hm. A gdzie by to podłączyć. To grzaliśmy się w restauracji plażowej przy zimnym piwie ;)
I tyle. Było fajnie acz trochę zimno. W Bydgoszczy -7 a w Gdańsku -13.
pingwiny mnie rozbawily... mysle o Gdansku, w jakiejs przyszlosci, ciagle odwlekam...pozdrawiam. Monika
OdpowiedzUsuń